Wywiad z Soundi (9/2013)
Nowy album Indiki ,,Shine" zostanie wydany 24. stycznia 2014. W tym samym dniu zostanie wydana również fińska wersja. Angielska jest gotowa już od dłuższego czasu, była jednak blisko tego, że nigdy nie zostanie wydana z powodów różnych kontraktów. Biurokracja odrzuciła Jonsu i zabrała ją od muzyki na ponad pół roku.
J: Nie słuchałam żadnej piosenki od blisko czterech miesięcy. Miałyśmy kilka kontraktów, co do których nie mogłyśmy dojść do porozumienia i album nad którym pracowałyśmy od dwóch lat był bliski odłożenia na półkę.
Po raz pierwszy jej ukochane hobby okazało się czymś z czego ma się zarabiać pieniądze. Nie było natomiast miłym, kiedy musiała z tego zarabiać pieniądze.
J: Pomyślałam: Co zrobię, jeśli nowy album nigdy nie zostanie wydany? Gdzie będę pracować? Zdenerwował mnie fakt iż musiałabym zarabiać pieniądze poza zespołem albo znajdę się w poważnych tarapatach. Zrozumiałam, że muzyka jest dla mnie tak droga, że nie chcę podejmowac decyzji na jej temat bazując ma ekonomicznych pobudkach. Zirytowały mnie też te wszystkie negocjacje biznesowe, czułam się tam jak ktoś przegrany.
Ku zdziwieniu wszystkich Jonsu zgłosiła się do ekonomicznej szkoły, uczyła się ciężko przez kilka miesięcy i całkowicie zapomniała o muzyce. Jej studia rozpoczęły się wraz z początkiem września.
J: Poczułam, że potrzebuję konkretów. W przemyśle muzycznym nie ma rzeczy właściwych czy błędnych. Przegapiłam coś matematycznego z logiką w środku. Po tym jak ktoś mnie wyśmiał, stałam się niezwykle poważna na temat szkoły ekonomicznej i marketingu.
Po długiej przerwie, Jonsu ponownie zakochała się w muzyce.
J: Znowu byłam piękna, a życie było ponownie pełne dobrych stron. Dałam też w końcu upust całej presji pod jaką ostatnio byłam.
Idziemy do księgarni, kupić kilka notatników, Jonsu zamierza przesłuchać całą swoją muzyczną kolekcję i zapisac swoje przemyślenia o niej.
A Way Away wydane w 2010, okazało się klapą w Finlandii, było to jednak oczekiwane (zgodnie z tym co mówi Jonsu). Nie wiedziała jednak co miałaby robić na koncertach w Finlandii.
J: Byłam zdenerwowana graniem po angielsku w Finlandii. Że niby co? Miałam też mówić po angielsku na scenie? To niedorzeczne. Więc zdecydowałyśmy się grać nasze stare piosenki. Kiedy każdy koncert jest praktycznie taki sam, z tymi samymi utworami po setny raz, zaczynasz się czuć zawstydzona, jakbyśmy nie miały nic do zaoferowania. Gdybyśmy nie zdecydowały się nagrać fińskiego albumu, to nie wiem co by się stało z naszymi fińskimi koncertami.
Jak mówi Jonsu, pomysł fińskiej wersji albumu nie został przyjęty zbyt dobrze przez resztę zespołu Tylko ona chciała go nagrać, a członkinie zespołu i ich przyjaciele powiedzieli, że jeśli robisz dwie wersje albumu, to brak ci wiary w cokolwiek.
J: Finski album jest zwycięstwem nad kryzysem i długa przerwą. Pod koniec przestałyśmy się stresować tym co powiedzą inni.
Nowa Indica będzie mniej ciężka, bardziej intymna i bardziej popowa niż ich pierwszy angielski album. Na zdjęciach promocyjnych wszystko jest żółte. Teksty piosenek zostały dotknięte dawką realizmu, a wróżkowe baśnie zostały zastąpione opowieściami z życia. Również wróżkowe stroje zostały porzucone.
J: Pewnego razu zespół powiedział całkowicie poważnie, że nie mamy już dwunastu lat, możemy się pozbyć tego wróżkowego gówna.
J: Cała ta wróżkowa otoczka nie wyszła od zespołu. Teraz staramy się wyciąć wszysctko co nie wydaje się być już ,,nasze". Trzymamy się tego co zawsze było duszą naszej muzyki. Nie chcemy wymazać przeszłości i zaczynać kompletnie nowej kariery. Raczej próbujemy unowocześnić Indikę, w obydwu sprawach muzyki i wyglądu. Dziewczyny już dawno powiedziały, że nie będą nosić żadnych bajkowych wdzianek. To ja byłam ostatnim rebelianckim gnomem.
_________________
http://www.jonsu-indicaband.blogspot.com - 1st Polish blog about INDICA/ 1. Polski blog o zespole INDICA
http://jonsuindicaoutfits.webs.com/ - The only fansite about Jonsu's outfits!/ Jedyna strona internetowa na temat strojów Jonsu!
|